O co chodzi w tym tytule, zapyta czytelnik.O chuja.Nie interesuj się.O, FIGA! TAKIEGO! Łatanie dziur. Posted on October 8, 2013 by zygmuntposladek. Łatanie dziur. Piotr Bulica Online publish date: 2014/03/20. Article file - Latanie dziur.pdf [2.66 MB] Get citation ENW. EndNote. BIB. JabRef, Mendeley. RIS. Asfalt na zimno łatania dziur PROMOCJA asfaltowa ☝ taniej na Allegro • Darmowa dostawa z Allegro Smart! • Najwięcej ofert w jednym miejscu • Radość zakupów ⭐ 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji • Kup Teraz! Zobaczcie w galerii zdjęć TOP 20 najbardziej dziurawych ulic w Łodzi w lutym 2023 Zobacz galerię (25 zdjęć) Niedawno cała Polska mówiła o sposobie na łatanie ulic w Łodzi jaki Mieszanka IRR, to nietoksyczny asfalt na zimno, skuteczny środek na dziury w drodze. Mieszanka asfaltowa IRR może być używana w każdych warunkach pogodowych w temperaturze od -45 ° C do +60 ° C , więc w odróżnieniu od metod konwencjonalnych można dokonywać trwałych napraw uszkodzonych nawierzchni zarówno w warunkach zimowych, jak Vay Tiền Trả Góp 24 Tháng. Wykonanie nawierzchni asfaltowych. Odtworzenie dróg i chodników po remoncie. Asfaltowanie drogi, chodnika, placu, parkingu, podjazdu przed domem. Obsługa klientów prywatnych, układanie nawierzchni asfaltowej podjazdu, wjazdu do garażu i na posesje. Łatanie dziur , studzienki. Naprawa drogi po usunięciu awarii, przecisków. Rekonstrukcja i odtworzenie nawierzchni. Budowa nowej drogi. ile kosztuje asfalt ? Łatanie dziur w jezdni i drodze. Asfaltowanie przejazdów kolejowych i torowiska. Naprawa dziur, jezdni. Roboty drogowe. Naprawa ubytków w asfalcie. Naprawa dróg i chodników asfaltowych. Uzupełniania nawierzchni wokół studzienki, progu, Naprawa asfaltu. Remont nawierzchni. Naprawa nawierzchni drogowej Kładzenie, układanie i wylewanie asfaltu. Prace drogowe Naprawa dziur drogowych, na placu parkingu, posesji, podjeździe. Położenie asfaltu. Używany produkt jest czysty i od razu gotowy stosowania. Nawierzchnia z asfaltu jest tańsza niż betonowa i łatwiejsza w utrzymaniu jej suchej po opadach atmosferycznych. oraz w bieżących naprawach. Dobra przyczepność pojazdów i większa odporność na poślizgi. Umożliwia natychmiastową naprawę podjazdów, obrzeży studzienek, parkingów, placów, dróg, ulic. Przystosowany do użytku w różnych warunkach pogodowych, w tym niskich i wysokich temperaturach. Asfalt jest odporny na działanie soli drogowej. Nie wymaga podkładu, układany jest bezpośrednio na ubytkowaną cześć. Stosowany o każdej porze roku. Cennik tel. Dolnośląskie, Wrocław, Legnica, Wałbrzych, Jelenia Góra, Kłodzko, Świdnica, Strzelin Strzegom, Oleśnica, Świebodzice, Karpacz, Długołęka, Bielany Wrocławskie, Czernica, Siechnice, Bolesławiec, Kamienna Góra, Złotoryja, Dzierżoniów, Lubań. Opolskie, Opole, Brzeg, Nysa, Krapkowice, Kędzierzyn Koźle, Strzelce Opolskie, Kluczbork. Ulica Składowa od lat jest tylko łatana. W 2022 roku doczeka się solidnego remontu nawierzchni Nie będzie to tylko łatanie wyrw i dziur w drodze, ale kompleksowa inwestycja – ulica Składowa doczeka się w tym roku remontu. Urząd Miasta Siedlce przygotowuje się już do przetargu. Prace mają zostać przeprowadzone na najbardziej zniszczonym odcinku drogi, wiodącym od torów kolejowych do ul. Łukowskiej. Są wstępnie planowane na lato 2022 roku. – To stara nawierzchnia i jeżeli na nią kładziemy łaty, to ona nie wytrzyma długo, zwłaszcza przy tego typu temperaturach. Jak wiemy z fizyki, gdy zima jest mroźna i ta temperatura minusowa się trzyma, to jezdnia nie ulega aż takiej korozji jak teraz, gdy temperatury cały czas skaczą i ciągle jest to przejście przez zero stopni Celsjusza, które jest najbardziej destrukcyjne dla nawierzchni. Prezydent Andrzej Sitnik zauważył, że nie ma sensu wkładać ciągle pieniędzy w łatanie ulicy Składowej, lepiej po prostu odnowić nawierzchnię na całym odcinku od torów do ul. Łukowskiej – mówi Wojciech Cylwik, naczelnik Wydziału Dróg siedleckiego magistratu. W ubiegłym roku o planach przeprowadzenia remontu ul. Składowej, najprawdopodobniej w rejonie jednostki wojskowej, informowali przedstawiciele 18. Dywizji Zmechanizowanej. Nie wiadomo jednak, kiedy te prace miałyby zostać przeprowadzone. Tymczasem stan drogi jest kiepski od lat, a po zimie na pewno będzie wymagała jak najszybszej naprawy. – Na tę chwilę my nie mamy oficjalnych deklaracji. Jednostka i jej dowódcy chcą dobrze, a my to szanujemy i doceniamy, ale dopóki takie deklaracje nie padły na papierze, to nie możemy być ich pewni. Nie chcemy też odkładać tego remontu na jakąś nieokreśloną przyszłość, bo chcielibyśmy, żeby mieszkańcy jednak poruszali się komfortowo – mówi naczelnik. Prace mają zostać wykonane latem, a swoim zakresem mają obejmować tylko wymianę nawierzchni, ponieważ chodniki są jeszcze w dość dobrym stanie i mają już wybudowane ścieżki rowerowe. Na tegoroczny remont w budżecie miasta Siedlce przewidziana została kwota 1 mln 900 tys. zł. Czy będzie ona wystarczająca przy obecnych cenach na rynku materiałów budowlanych, dowiemy się po przetargu. Sonda Czy ulica Składowa w Siedlcach powinna zostać wyremontowana jeszcze wiosną czy w czasie wakacji? Wiosną, jak najszybciej po zimie Latem, najlepiej w wakacje, by utrudnienia były mniej uciążliwe Dla usunięcia szkód po surowej zimie władze samorządowe w hrabstwie North Yorkshire ku niezadowoleniu mieszkańców jako pierwsze w Wielkiej Brytanii wprowadziły podatek na łatanie dziur w jezdni - informuje tygodnik "Sunday Times". Podatek zostanie doliczony do rocznego podatku lokalnego, którego wysokość ustalana jest w zależności od rynkowej wartości domu podatnika. Średnio będzie to 4,5 funta. Liczba dziur w jezdni w ostatnich dwóch latach przyrosła w całym kraju o 60 proc. Stowarzyszenie lokalnych władz samorządowych zwróciło się do rządu o dofinansowanie na sumę 100 mln funtów dla pokrycia rosnących i nieprzewidzianych kosztów napraw. Usunięcie statystycznej dziury w jezdni kosztuje władze lokalne ok. 70 funtów, ale rzeczywiste koszta są wyższe, ponieważ kierowcy występują z roszczeniami o zwrot wydatku wymiany opon. Po ostatniej zimie pojawiło się w W. Brytanii ok. 1,6 mln dziur w jezdniach, ponieważ mróz następował w krótkim czasie po odwilży. Woda wpływająca w nierówności na jezdni w czasie odwilży, rozszerzała się przy spadku temperatury, niszcząc nawierzchnię. Spustoszenia są szczególnie widoczne w Yorkshire, gdzie na jednej z dróg w Hull na odcinku ok. 140 metrów doliczono się 319 dziur w jezdni. Aby przejechać tą drogą, kierowcy zwalniają do żółwiego tempa, a i tak jest usłana zderzakami i kołpakami, które odpadły na wybojach. W okolicach Aberdeen jedną z wyboistych dróg przezwano "Wielkim Kanionem". Dopomagająca kierowcom w tarapatach organizacja AA ocenia, że liczba roszczeń ubezpieczeniowych w związku z uszkodzeniem samochodu na wybojach w ostatnich dwóch latach wzrosła czterokrotnie. Tylko w lutym tego roku było to 2,4 tys. wniosków. Firma ubezpieczeniowa Warranty Direct ocenia, że dziury w jezdni powodują szkody w podwoziu i osi pojazdów sięgające 1 mln funtów dziennie. Na 56 regionów najwięcej pojazdów wskutek złej nawierzchni dróg zostało uszkodzonych w Ayrshire (Szkocja), a najmniej w mm Łatanie dziur w budżecie i drodze — 10 stycznia 2010 GMINA RYCZYWÓŁ. Podczas sesji rady gminy w Ryczywole podjęto uchwałę w sprawie zabezpieczenia środków finansowych na realizację przebudowy nawierzchni drogi Ryczywół – Zawady – Gościejewko – Karolewo – Gościejewo. Na ten cel radni przeznaczyli w budżecie niebagatelną kwotę 125 tys. zł. Inwestycja będzie kosztowała ponad milion złotych. Resztę kwoty potrzebnej na realizację tej inwestycji dołoży starostwo powiatowe oraz gmina Rogoźno. Droga powiatowa biegnąca przez gminę Ryczywół i Rogoźno już od dawna wymaga remontu. Mimo złego stanu tego odcinka, na dzień dzisiejszy trudno stwierdzić, czy przebudowa będzie jednak w tym roku realizowana. Ryczywolskie 125 tys. to kropla w morzu, a inwestycja jak na razie nie załapała się na środki z tzw. schetynówki i pewnie już się nie załapie. Jest już nikła szansa na pieniądze po rozstrzygnięciu przetargów w pozostałych powiatach, które do schetynówki przystąpiły, o ile zostaną jakieś środki. Wtedy te ostatki być może złapie starostwo choć trudno na to liczyć. Nawet gdyby do tego doszło, powiat musiałby wykazać posiadanie połowy kosztu budowy a takich pieniędzy nie ma. Na razie więc łatanie potrzebnego na inwestycję budżetu przypomina połataną nawierzchnię wspominanej drogi. Serwisi korzysta z plików cookies. Dalsze korzystanie z naszego serwisu internetowego oznacza, że użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies. Akceptuję Była zima to muszą być dziury – można by rzec, parafrazując cytat z filmu Stanisława Barei „Miś” w odniesieniu do dróg. Ale czy rzeczywiście muszą? Sprawdzamy, jak przebiega liczenie i łatanie dziur oraz czy takie działania na dłuższą metę mają sens... W przypadku dróg bowiem opłaca się być mądrym przed szkodą. Po mroźnej zimie gehenną kierowców okazują się dziury na drogach. W teren ruszyli drogowcy i zaczęło się tradycyjne "łatanie". Jednak same "punktowe naprawy" nie wystarczą, gdy droga wymaga wzmocnienia. Kuleje jednak często diagnostyka stanu dróg, a na kompleksowe remonty brakuje pieniędzy w budżetach. W razie szkody mieszkańcy coraz częściej dochodzą od zarządców dróg odszkodowania. Dlatego zabezpieczenie się przed roszczeniami stanowi bardzo ważny element programu ubezpieczeń samorządów i ich jednostek podległych. Leszek Rafalski, dyrektor naczelny Instytutu Badawczego Dróg i Mostów, zwraca uwagę, że sytuacja (dziury w drogach) jest bardzo różna w zależności od kategorii tras, z jakimi mamy do czynienia. O ile drogi krajowe i wojewódzkie są w nie najgorszym stanie, bo wydatkowano na nie sporo pieniędzy przez ostatnie lata, o tyle problem pojawia się często na drogach niższych kategorii - powiatowych i gminnych. W wielu przypadkach dróg lokalnych dochodzą zaszłości historyczne. - Jeśli drogę zbudowano wiele lat temu, to często dawna nawierzchnia kamienna z otoczaków lub kostki była układana na gruncie bez warstwy ochronnej o odpowiedniej grubości. Potem, we współczesnych czasach, kładziono na starą nawierzchnię warstwę asfaltu i taka konstrukcja wytrzymywała, dopóki ruch był mały. Obecnie takie nawierzchnie ulegają zniszczeniu pod wpływem obciążenia. Niekorzystnym czynnikiem jest także destrukcyjne oddziaływanie mrozu. Tej zimy mieliśmy do czynienia z solidnym mrozem, a on działa bardzo niekorzystnie na stare rodzaje nawierzchni ułożone na tzw. gruntach wysadzinowych – tłumaczy prof. Rafalski. Po zimie ruszyło liczenie dziur i remonty Zarząd Dróg Miasta Krakowa ruszył z pozimowymi remontami i porządkowaniem otoczenia dróg. W miasto wyjechały ekipy z ciężkim sprzętem do miejscowego łatania pęknięć czy dziur w asfalcie. Do tej pory uzupełniono blisko 2,5 tys. ubytków na 268 ulicach w Krakowie za łączną kwotę 1,5 mln zł. W lutym i marcu miasto wyda na pozimowe remonty 8 mln zł. "Ulice, na których realizowane są aktualnie naprawy nawierzchni oraz te, na których takie naprawy wykonywane będą w najbliższym czasie, wskazują inspektorzy Zarządu Dróg Miasta Krakowa - na podstawie regularnie prowadzonych kontroli. Jednocześnie przy ustalaniu kolejności napraw brane są pod uwagę zgłoszenia mieszkańców, zarówno te telefoniczne, jak i mailowe. Dzięki temu inspektorzy ZDMK mogą jeszcze lepiej koordynować pozimowe prace utrzymaniowe na terenie miasta" – informuje ZDMK. O pomoc we wskazaniu dziur w drogach poprosił mieszkańców też magistrat w Wodzisławiu Śląskim. Ich lokalizacja pomoże uzupełnić dotychczasową listę drogowych ubytków sporządzoną przez miasto. "Wodzisławskie drogi są kontrolowane przez cały rok. Jednak w okresie zimowym problem uszkodzeń nawierzchni jezdni pojawia się zdecydowanie częściej. Chcemy jak najszybciej rozprawić się z powstałymi dziurami. Zgłoszenia wraz ze zdjęciami ubytków w nawierzchni prosimy wysyłać na zglosdziure@ – czytamy na miejskim portalu. W podobnym kierunku poszedł zarządca w Toruniu. Tamtejszy Miejski Zarząd Dróg uruchomił numer telefonu, pod którym mieszkańcy mogą zgłaszać informacje o ubytkach w jezdni. - Dziennie odbieramy kilka zgłoszeń w tej sprawie. Już dziś możemy powiedzieć, że to był dobry pomysł. Uruchomienie specjalnej linii świetnie wpisuje się w pracę naszych inspektorów nadzoru, którzy - niezależnie od tego - objeżdżają i kontrolują stan toruńskich ulic – informuje Ireneusz Makowski, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu. Jeśli warunki atmosferyczne są odpowiednie, a temperatura wynosi powyżej 0 st. C (najlepiej 5 st. C i więcej), prace naprawcze są prowadzone z użyciem mieszanek mineralno-asfaltowych "wbudowywanych na ciepło"; w wielu przypadkach po mechanicznemu utwardzeniu możliwe jest błyskawiczne dopuszczenie ruchu w miejscu wykonywanej naprawy. Jeśli jednak temperatura spada poniżej zera, wtedy stosowana jest metoda łatania "na zimno". Niestety, ta metoda choć szybka, jest też zdecydowanie mniej trwała i traktowana raczej jako zabezpieczenie miejsca uszkodzenia, a nie docelowa jego naprawa. Dlatego gdy pogoda będzie sprzyjać, drogowcy wrócą w te same miejsca, by naprawić uszkodzenie w sposób znacznie trwalszy, czyli "na ciepło", a w niektórych przypadkach np. metodą nakładkową. Kompleksowe naprawy, do których stosowana jest technologia wyłącznie „na ciepło", rozpoczną się na większą skalę, kiedy zakończą się minusowe temperatury, czyli wiosną – informuje krakowski zarządca dróg. Jest dziura w drodze, może być szkoda „Łatanie” dziur jest szybkim sposobem na doraźną poprawę bezpieczeństwa. Tym bardziej że mieszkańcy miast są też coraz bardziej świadomi swoich praw i tego, że w przypadku szkody mogą dochodzić odszkodowania od zarządcy drogi. Dla przykładu: w 2020 r. do krakowskiego ZDM wpłynęły 252 wnioski o odszkodowanie – łączna liczba szkód osobowych i komunikacyjnych. Najczęściej roszczenia dotyczyły uszkodzeń pojazdów (opona, felga, zawieszenie). Odszkodowanie wypłacono w 49 przypadkach – dotyczy to jedynie szkód komunikacyjnych. Od początku 2021 r. mieszkańcy złożyli już ok. 90 wniosków w sprawie roszczeń związanych ze stanem krakowskich dróg. W Toruniu w ub. r. zgłoszono łącznie 44 roszczenia z tytułu odpowiedzialności cywilnej zarządcy drogi. - Wypłacone odszkodowania przez ubezpieczyciela z tego tytułu w 2020 r. to około 20 tys. zł. W obecnym 2021 r. zgłoszono już 25 roszczeń, co należy powiązać wprost ze skutkami warunków atmosferycznych w ostatnim czasie – wylicza Makowski. Podstawą prawną do wypłacenia takiego świadczenia stanowi art. 415 kodeksu cywilnego, który mówi: “kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia”. - Kierowca, który uszkodził samochód, może pozwać do sądu zarządcę za to, że ten nie utrzymuje drogi w dobrym stanie. Zarządcy są wprawdzie zwykle ubezpieczeni (i to firmy ubezpieczeniowe wypłacają odszkodowania), ale - by uniknąć takich zdarzeń - starają się łatać dziury – komentuje prof. Leszek Rafalski. - Tylko że na łataniu dziur nie powinno się kończyć. Trzeba wcześniej sprawdzić stan nawierzchni drogi – czy wystarczy ją tylko poprawić poprzez wyrównanie, uszorstnienie i uszczelnienie, czy też trzeba ją wzmocnić. Diagnostyka dróg to podstawa Bo jeśli droga jest w złym stanie i ma niewystarczającą nośność, to robienie kolejnych napraw niewiele wnosi. Co roku trzeba wydawać sporo pieniędzy na takie remonty, a problem i tak wraca. - Diagnostyka jest podstawą, by poznać stan nawierzchni drogi, a zwłaszcza jej nośność – podkreśla Rafalski. Przepisy mówią o wykonywaniu badań diagnostycznych dróg przez zarządców co 5 lat. - Drogi krajowe i wojewódzkie są przebadane odpowiednimi metodami diagnostycznymi i zarządcy orientują się o ich stanie. W przypadku dróg niższych kategorii prowadzone są natomiast najczęściej badania uproszczone, np. ocena wizualna stanu nawierzchni - komentuje dyrektor IBDiM. Jeśli trzeba wzmocnić drogę, to czasem konieczne jest wykorytowanie starej nawierzchni i podłoża na kilkadziesiąt centymetrów, a wówczas można wymienić lub wzmocnić górną warstwę podłoża, ułożyć podbudowę i na to dopiero nową nawierzchnię. - I taka nawierzchnia może wytrzymać nawet 20 lat - mówi dyrektor IBDiM. - Jeśli nie ma środków na głębokie remonty, to mogą być zastosowane nowe technologie pozwalające np. na sfrezowanie górnej warstwy nawierzchni, ułożenie siatki, która wzmacnia nawierzchnię i na tym dopiero położenie nowej warstwy asfaltowej z mieszanki odpornej na odkształcenia. Taki remont wystarcza na wzmocnienie drogi najczęściej na 5-10 lat. Odpowiednie technologie są do dyspozycji. Oczywiście często brakuje pieniędzy nawet na takie zabiegi i dlatego robi się tzw. remonty cząstkowe, czyli potocznie "łatanie dziur" – mówi. Koszty utrzymania dróg a koszty remontów Bieżące naprawy w drogach (w tym właśnie łatanie dziur) realizowana są w większości z puli na bieżące utrzymanie dróg. W Krakowie w roku 2021 to kwota ok. 12,3 mln zł. Dla porównania: w 2020 r. na bieżące utrzymanie dróg wydano tam ok. 47,6 mln zł. Porównywalnymi do poprzedniego roku pieniędzmi dysponuje na ten cel MZD w Toruniu (mowa o ok. 5,8 mln zł). Dla porównania – wymiana 100 m2 górnej nawierzchni drogi kosztuje od 20 do 50 tys. zł, a całej konstrukcji nawierzchni jezdni – od 50 do 270 tys. zł (korzystamy z kwot podanych w cenniku sporządzonym dla mieszkańców przez UM st. Warszawy - przyp. red.). O tym jednak, że zaplanowane remonty przynoszą wymierne korzyści, przekonał się Wodzisław Śląski. - Wodzisław dużą miał dużą szkodowość na drogach - zresztą myślę, że nie tylko my. Przeznaczyliśmy zatem duże środki na kompleksową modernizację dróg – tam, gdzie była największa szkodowość. Szósty rok już realizujemy ten program. Efekt tego jest taki, że kiedy w czerwcu podpisywaliśmy nową umowę na ubezpieczenie mienia, cena okazała się o 50 proc. niższa niż poprzednio - mówił Mieczysław Kieca podczas ostatniej edycji Europejskiego Kongresu Gospodarczego. Czytaj też: Miasto dobrze ubezpieczone dba o swoje mienie Samorządy też się ubezpieczają Zabezpieczenie się przed roszczeniami związanymi z zarządzaniem drogami publicznymi stanowi bardzo ważny element programu ubezpieczeń samorządów i ich jednostek podległych. - Zamawiający podchodzą coraz bardziej świadomie do zakupu ubezpieczeń i mogę stwierdzić, że tego typu zdarzenia co do zasady są uwzględniane w polisach OC kupowanych przez JST. Obejmują one najczęściej nie tylko drogi publiczne, ale wszystkie przestrzenie, którymi samorząd zarządza, czyli również chodniki, drogi wewnętrzne, parki, place i inne tereny, za których utrzymanie ponoszą odpowiedzialność - mówi Katarzyna Rydlewska, manager ds. obsługi klientów korporacyjnych w EIB. Jak dodaje, w skrócie można powiedzieć, że ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ogólnej samorządu uwzględniają także konieczność wypłaty odszkodowania za uszkodzenia pojazdów z powodu złego stanu drogi. Jednak by mówić o odpowiedzialności samorządu i konieczności wypłaty odszkodowania czy zadośćuczynienia, roszczenie musi być zasadne. Oznacza to, że muszą być spełnione następujące przesłanki odpowiedzialności zawarte w Kodeksie cywilnym: musi powstać szkoda i być spowodowana konkretnym działaniem lub zaniechaniem; musi też istnieć związek przyczynowy między szkodą a działaniem lub zaniechaniem. - Jak zawsze diabeł tkwi jednak w szczegółach... Kwestia winy nie zawsze jest jednoznaczna i często budzi wątpliwości. Każdą sytuację trzeba analizować indywidualnie. Przykładowo, biorąc pod uwagę „szkody zimowe”, z jednej strony większa liczba dziur w drodze po zimie może być wynikiem zaniedbania samorządu, braku odpowiednich działań zaradczych. Z drugiej, rozmiar szkód, nagłość zmian pogody czy długi czas trwania niekorzystnych warunków mogą spowodować, że bieżące prowadzenie napraw i zapewnienie odpowiedniego stanu nawierzchni jest po prostu niemożliwe - komentuje Katarzyna Rydlewska. W takim przypadku nie można mówić jednoznacznie o winie zarządcy, czyli poszkodowanym nie będzie należało się odszkodowanie. - Jak istotną kwestią jest ustalenie winy, świadczą prowadzone przez nas analizy roszczeń wysuwanych wobec zarządców dróg. Zauważyliśmy, że większość z nich, 60 proc., jest uznawana za bezpodstawne - wskazuje Katarzyna Rydlewska. Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.

łatanie dziur w drodze